Książki Autorki znam i połykam na pniu. Jakaż była moja radość, gdy okazało się, że mogę patronować również tej lekturze. Ciekawa byłam ogromnie tej powieści, gdyż tytuł był niezwykle intrygujący. Wspomnę jeszcze tylko, że to 2 tom cyklu "Przekupić wiedźmę", ale sądzę, że można je czytać niezależnie. Wszystko jest zrozumiałe i bardzo łatwo rozeznać się, kto jest kim. Zatem jesteście gotowi? Chcecie dowiedzieć się o czym jest ta lektura i jakie są moje wrażenia? Jeśli tak, to siadajcie wygodnie i zaczynamy :)
Zosia była typową panienką, którą rodzice trzymali pod kloszem. Żadnych imprez czy wyjść. We wszystkim ślepo słuchająca rodziców. Jednak, gdy poznaje Bronka, nagle jej świat całkowicie się zmienia. Ta pierwsza miłość jest najważniejsza. Dziewczyna często spotyka się z ukochanym po kryjomu. Wszystko zmienia się w momencie, gdy okazuje się, że Zosia jest w ciąży. Bezwzględny ojciec wyrzuca ją z domu, a matka nie staje w jej obronie. Odarta ze wszystkich marzeń, pozbawiona poczucia bezpieczeństwa musi teraz szybko dorosnąć, żeby poradzić sobie z tym, co zgotował jej los. W wyniku splotu różnych wydarzeń, nasza bohaterka trafia do bardzo przyjemnego miejsca. Ma wokół siebie życzliwych, wspierających ją ludzi, na których zawsze może liczyć. Czy w ośrodku agroturystycznym "U Wiktora" Zosia wreszcie poczuje się szczęśliwa? Czy znajdzie swoje miejsce na ziemi? Czy po wszystkich cierpieniach spotka ją wreszcie coś dobrego? Szanse na to są. A to dlatego, że w okolicy znajduje pomnik wiedźmy Ludomiły. Sprawuje ona opiekę i spełnia prośby zarówno mieszkańców jak i osób przyjezdnych, które o pomoc ją proszą. Czy Zosia będzie mogła liczyć na jej przychylność? Jakie niespodzianki na nią czekają? Czy kobieta ma szansę na przysłowiowy happy end? Odpowiedzi na te wszystkie pytania poznacie, podczas zagłębiania się w kolejne strony tej historii.
Powiem Wam, że jak dla mnie, to była wspaniała opowieść. Było tutaj wszystko to, co lubię najbardziej. Ciekawa fabuła, sympatyczni bohaterowie, humor i taka lekkość. Czytając kolejne strony, niemal się płynie. Czytelnik chce więcej i więcej. Typowa powieść obyczajowa, w której dodatkowo pojawia się motyw wiedźmy. Dzięki niej, powieść jest znacznie bardziej interesująca, bo wprowadza ona pewien element tajemniczości. Niby nie wszyscy w nią wierzą, ale powierzają jej swoje skrywane pragnienia i liczą na to, że Ludomiła przyczyni się do rychłego ich spełnienia. Powieść jest pełna zabawnych sytuacji, idealnie nadaje się na chwilę relaksu i oderwanie się od codziennych spraw. Autorka ma świetne pióro, i gwarantuję wam, że rewelacyjnie spędzicie czas z tą historią. Ogromnie się cieszę, że miałam przyjemność być jedną z patronek medialnych tej publikacji. W tym miejscu, ogromnie za to dziękuję Barbara Mikulska oraz Wydawnictwo Alegoria . Przebieram również nóżkami, bo niebawem zabiorę się za trzeci tom tej historii. Znowu spotkam się ze znanymi mi już bohaterami i poznam nowych. Nie mogę się wręcz doczekać 😍 Wiem jedno. Znając pióro Autorki, będę z pewnością zachwycona. To tyle tematem podsumowania. Zachęcam Was gorąco, abyście sięgnęli po ten tytuł, bo naprawdę warto. Jak dla mnie lektura idealna ❤️ Dlatego też, z czystym sumieniem i prawdziwą przyjemnością przyznaję 10 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😃 I zabieram się za tom trzeci. 😁 POLECAM !!!