Gdyby sarkazm miał twarz, byłaby to twarz emmeta hamiltona. „Bezczelny, niepoprawny, niedopasowany”, do perfekcji opanował sztukę prowokowania innych.
Gdy pewnego dnia spotyka na imprezie dziewczynę, która nigdy nie przeklina, przyjmuje sobie za punkt honoru uczynić z niej niegrzeczną dziewczynkę.
Okazja nadarza się niespodziewanie szybko, gdy w wyniku komplikacji w życiu obojga, zmuszeni są zamieszkać pod jednym dachem.
Okazja nadarza się niespodziewanie szybko, gdy w wyniku komplikacji w życiu obojga, zmuszeni są zamieszkać pod jednym dachem.
Para bardzo się do siebie zbliża, jednak pradawna klątwa ciążąca nad „przeklętą posesją” rozdziela ich na długie lata.
Co się stanie, gdy spotkają się po tak długim czasie?
Megan Hartwell nie ma pojęcia jakie plany ma wobec niej mężczyzna. Jednak ma bardzo ważny powód, by uciekać przed nim za wszelką cenę…