Książka red. Bogdana Białka nie przypadkiem zaczyna się od referatu na temat prowincjonalizmu, gdyż właśnie przezwyciężenie w nas prowincjonalizmu jest w istocie wiodącym tematem całego zbioru. Zgadzam się z autorem, że w naszych czasach pojęcie prowincjonalizmu odchodzi w przeszłość, że Rzym jest wszędzie dla człowieka współczesnego, który za pośrednictwem nowych środków przekazu jest w stanie w każdej chwili dotrzeć do interesującej go informacji. Musi tylko chcieć i wiedzieć, czego szuka. Aleksy Awdiejew Co to jest prowincja? Nie wiem. Wszystko jest prowincją. Niektóre miejsca są zaściankiem ze swoim charakterem, narracją, indywidualnością, inne są zadupiem, miejscami takimi, jak wszystkie inne, tylko o zmienionych dekoracjach. Jak pisał Siegfried Lenz: prawdziwe metropolie są w nas. I prawdziwe prowincje też. Ostatecznie, jak powiada Tadeusz Słobodzianek, każdy ma taką prowincję, jaką sobie wybiera. Warto wiedzieć, gdzie w nas przebiega granica między metropolią a prowincją, zaściankiem a zadupiem. Ale to przecież inna opowieść. z tekstu „Prowincja - między zaściankiem a zadupiem. Zeznania prowincjusza”.