"Dzieło sztuki znaczy więcej niż dzieło filozoficzne, gdyż to, co spowijają znaki, jest głębsze od wszelkich oczywistych znaczeń". W zdaniu tym kryje się cała niemal filozofia Deleuzea : świat rozkłada na naszej drodze znaki, my zaś musimy je odczytywać, nie godząc się na oczywistość znaczeń. Lektura zakłada użycie znaku, to zaś wymaga znalezienia dlań miejsca w naszym życiu. Nie chodzi więc o interpretację, lecz o eksperymentowanie ze znakami, poddawanie ich nieustannej próbie. Tak właśnie czyta Deleuze dzieło Prousta : nie tylko jako wielką naukę o znakach, ale przede wszystkim jako maszynę wytwarzającą znaki, bez których podjęcia nasze istnienie byłoby znacznie uboższe.