Jeden nieudany romans można jakoś przeżyć, ale dwa? Julie nie mogła dojść do siebie po podwójnym szoku i wyjechała do dalekiego Kapsztadu, by w tamtejszym domu opieki zagrzebać się po uszy w pracy. I jak na ironię losu, już pierwszego dnia dosięgnął ją następny cios. Główny lekarz tej instytucji dał jej do zrozumienia, że jego zdaniem taka młoda i ładna pielęgniarka szybko ucieknie od trudnych pacjentów. Jak Julie ma go przekonać, że ona nie ma już gdzie i po co uciekać?