Dwa małżeństwa — Carl i Helene Wester oraz Scarlett Harris i jej mąż Adam wymieniają się domami, by każde mogło przeżyć wakacje z dala od życia codziennego i odbudować małżeńskie relacje. Rodzina Westerów wprowadza się do posiadłości w Santa Cruz, zaś Harrisowie zajmują dom w Sztokholmie. Adamowi pasuje taki układ również ze względu na organizowany przez niego w tym mieście wernisaż.
Pomysł na intrygę był świetny. Misterny, intrygujący, wciągający plan. Niestety to nie wystarczyło, gdyż sposób ukazania wydarzeń nużył. Fabuła została obarczona statycznymi dialogami oraz przemyśleniami bohaterów, co wywoływało sinusoidę zainteresowania historią. Gdy wydarzenia zaczynały mnie ciekawić, nadchodził etap zastoju akcji.
Była to pierwsza powieść autora, którą czytałam. Może thriller kryminalny byłby lepszym wyborem, bo ta książka była thrillerem psychologicznym z elementami domestic noir.