"Sądzę, że...", "Myślę, że...", "Jest mi smutno", "Cieszę się", "Przeraża mnie, że", "Zimno mi", "Jestem zła", "Jestem szczęśliwa" itd. - to tylko nieliczne przykłady z całej palety zdań odnoszących się do kondycji psychicznej człowieka, jego doznań, odczuć i postaw. Zdania takie nazywa się raportami pierwszoosobowymi, a zdolność do ich formułowania jest jednym z wyznaczników bycia osobą - autonomicznym, samoświadomym podmiotem. Wiedza podmiotu o sobie samym, o swoich stanach mentalnych, o własnym życiu psychicznym warunkowana jest jego zdolnością do autorefleksji.
Celem niniejszej książki jest zbadanie, jak powstaje samowiedza, jakie warunki muszą zostać spełnione, by mówić o samowiedzy. Podłoże tych badań stanowić będą wybrane teorie pojęć. Szczególnym rodzajem raportów pierwszoosobowych są wypowiedzi typu "Uważam, że p", "Jestem przekonana, że p" itd. Są to tzw. nastawienia sądzeniowe, inaczej postawy propozycjonalne, które wyrażają postawę osoby wobec treści sądów przez nią głoszonych. Przyjmuje się tu założenie, że składnikiem tej treści są pojęcia. Czym jednak są pojęcia tworzące myśli, które następnie podmiot w akcie refleksji przypisuje sobie i z których zdaje sobie sprawę, wkraczając tym samym na teren samowiedzy? Nie chodzi przy tym o językoznawcze ujęcie kwestii pojęć, ale o podejścia prezentowane w teoriach filozoficznych i psychologicznych. Przyglądając się postawom i zachowaniom podmiotu, wydaje się, że łatwiej odpowiedzieć na pytanie o to, po co nam pojęcia, niż o to, czym pojęcia są. W dalszych rozważaniach jeszcze nieraz powracać się będzie do założenia, że pojęcia pełnią w podmiocie ważną rolę poznawczą, z uwagi na to, że tworzą treść nastawień sądzeniowych. Zatem pierwszą tezą głoszoną w niniejszej pracy jest teza o pojęciowych składnikach treści stanów psychicznych.
Celem niniejszej książki jest zbadanie, jak powstaje samowiedza, jakie warunki muszą zostać spełnione, by mówić o samowiedzy. Podłoże tych badań stanowić będą wybrane teorie pojęć. Szczególnym rodzajem raportów pierwszoosobowych są wypowiedzi typu "Uważam, że p", "Jestem przekonana, że p" itd. Są to tzw. nastawienia sądzeniowe, inaczej postawy propozycjonalne, które wyrażają postawę osoby wobec treści sądów przez nią głoszonych. Przyjmuje się tu założenie, że składnikiem tej treści są pojęcia. Czym jednak są pojęcia tworzące myśli, które następnie podmiot w akcie refleksji przypisuje sobie i z których zdaje sobie sprawę, wkraczając tym samym na teren samowiedzy? Nie chodzi przy tym o językoznawcze ujęcie kwestii pojęć, ale o podejścia prezentowane w teoriach filozoficznych i psychologicznych. Przyglądając się postawom i zachowaniom podmiotu, wydaje się, że łatwiej odpowiedzieć na pytanie o to, po co nam pojęcia, niż o to, czym pojęcia są. W dalszych rozważaniach jeszcze nieraz powracać się będzie do założenia, że pojęcia pełnią w podmiocie ważną rolę poznawczą, z uwagi na to, że tworzą treść nastawień sądzeniowych. Zatem pierwszą tezą głoszoną w niniejszej pracy jest teza o pojęciowych składnikach treści stanów psychicznych.