Opinia na temat książki Powszechna historie nikczemności

Jorge Luis Borges jest autorem kilku książek jakie kiedyś przeczytałem i zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Sięgając po Powszechną historią nikczemności miałem nadzieje na dobra pozycje z twórczości jaka mnie wciągnie. Pomimo krótkości opowiadań i poruszanej tematyce ukazania dziejów nikczemników zawiera pod koniec kilka opowieści w klimacie baśni, legend i fantastyki z jaką może być też kojarzony Borges.

Książka Powszechną historią nikczemności jest opowieścią przez większość o postaciach dopuszczających się rabunku, zbrodniach, oszustw i bandyckich rajdach. Napisane w sposób zwięzły, na temat, w krótkich podrozdziałach opisujących działalność hersztów bandy lub nawet sięgając po azjatyckie opowieści przedstawia nam wydarzenia związane z ich bohaterami. Autor nakreśla nie tylko postacie swoich opowiadań, lecz także przedstawia poszczególne zdarzenia z ich życia jakie wiedli po finał jaki możemy sobie odgadnąć. Pierwsza część właśnie skupia się na tym i stanowi większość książki. Ładnie wszystko jest opisane i mimo krótkości czyta się bardzo dobrze. W drugiej części dostajemy opowieść nawiązującą do jednej postaci z poprzedniej, którą historie napisano ciekawie i wciągająco. Dodatek uzupełniający, ale również stanowiący odrębną całość. Trzecia i zarazem ostatnia część przywodzi na myśl podania, jakieś legendy i fantastykę w jakiej nieraz autor poruszał się z łatwością. Ciekawie wypadające krótkie opowieści z niesamowitym klimatem rodem z Księgi tysiąca i jednej nocy. Zbiór jaki dostałem jest w większości równy i przedstawia próbkę możliwości Borgesa, który ma na koncie jednak lepsze i może ciekawsze pozycje. Jednocześnie Powszechną historią nikczemności jak sam twierdził jest próbką jego wczesnych możliwości. Oprócz tematyki bandytów, piratów, gangsterów dostajemy również opowieści z pogranicza niesamowitości oraz baśni. Autor świetnie sobie daje radę z tworzeniem takich miniatur jakie dostajemy i z łatwością kreśli poszczególne wydarzenia.

Książka Powszechną historią nikczemności nie jest pierwszym spotkaniem z autorem, bo kiedyś już czytałem jakieś książki wydane u nas. Bardzo mi wtedy podobały mi się i wciągnęły mnie od razu jak zacząłem czytać. Może trudne czasami były w czytaniu jak trafiło się na zawiłą historie, lecz w niektórych nawiązania do popkultury, pisarzy lub książek były widoczne. W przypadku rzeczonej książki dostajemy zwięźle napisane, bez lania wody, spójne opowiadania o różnych złoczyńcach i nie tylko ukazując kunszt Borgesa w tworzeniu fabuły nawet w takim wydaniu, lecz także potrafiące wciągnąć od samego początku. Sięgając po Powszechną historią nikczemności z nieco ciekawości i chęcią przeczytania coś od znanego mi autora miałem nadzieje na dobrą zabawę jaką dostałem w tym przypadku. Historie mają w sobie coś, przypominają nieraz eseje z refleksją Borgesa i przedstawiają różne opowieści dotyczące poszczególnych bohaterów utworów. Fajna i lekko napisana książka przez Borgesa jaką przeczytałem z przyjemnością. Bawiłem się przy tym dobrze i powrót do autora uważam za udany. Mam ochotę sięgnąć po pozycje wydane u nas i przekonać się jak teraz będzie mi czytało się. Może w niedługim czasie coś pojawi się autora jak będę miał ku temu okazje. Powszechną historią nikczemności jest pozycją ciekawą, wartą przeczytania i mimo przewagi opowieści o bandytach to jednak nie zestarzała się, potrafi wciągnąć i może przy niej miło spędzić czas.