Książka to klasyczny przykład literatury, którą po prostu ubóstwiam i bardzo się cieszę, że przeczytałam ją właśnie w te słoneczne, wakacyjne dni, bo dopełniła mi tej idylli wręcz idealnie. Stuprocentowa wakacyjna lektura, choć mam wrażenie, że w zimowy wieczór też się sprawdzi zaspokajając nasze tęsknoty, bo w pewnym momencie sama zapragnęłam r... Recenzja książki Powrót na Majorkę