Powrót do Kosowa

Opisana i zobrazowana historia do łatwych nie należy. Wojna, bo o niej tu mowa. A dokładniej o tym, co działo się w Kosowie. Komiks przypomina trochę pamiętnik, a właściwie urywki wspomnień. Bardzo trudnych, bo czasu wojny, strachu, ciągłej presji i trudności. Straty bliskich, którzy zginęli. Jak w to komiksie rysunków nie brakuje, ale kreska autora nie przypadła mi do gustu. Jeśli chodzi o samą opowieść jest bardzo, bardzo ciężka, tak, dotyczy spraw trudnych. Jednak nie znam jakoś bardzo historii Serbii i Kosowa, więc wiele fragmentów komiksu jest dla mnie zupełnie niezrozumiałych. Scenki są jak urywki wspomnień, więc powoduje to moje zagubienie. Nie odnalazłam się w nim zupełnie. Więc w sumie nie polecam. Forma jest ciekawa na przedstawienie historii, ale trzeba temu dać więcej zwiewności, mimo trudnej tematyki. Przepraszam za porównanie, ale czyta się jak instrukcję skręcania szafki.