Preston Lynley... To nazwisko nie tylko coś jej mówiło; to nazwisko sprawiło, że jej pamięć zaczęła przywoływać kolejne sceny dramatu rodzinnego, który przeżyła dawno temu, i w którym doktor Lynley odegrał niepoślednią rolę. A przecież wróciła do Brideport, żeby rozpocząć nowe, szczęśliwsze życie. Dlaczego pierwszy człowiek, którego spotyka, zdaje się to udaremniać? [Harlequin, 1998]