Witold Jacórzyński i Dariusz Wołowski, autorzy książki "Porywacze dusz", prowadząc badania naukowe na granicy stanów Veracruz i Oaxaca, wędrowali tropem opisanego przez Carlosa Castanedę szamana mazateckiego, nawiązywali kontakty z miejscową ludnością i czarownikami, mieli więc możliwość poznania sposobu myślenia Indian, ich zwyczajów i religii. Brali udział w rytuałach spożywania halucynogenów - odkryli inny, fascynujący świat, który Europejczykowi może wydawać się okrutny i pełen tkliwości, przerażający i ciekawy, prymitywny i wzniosły.