Tę książkę doskonale znam z dzieciństwa. O ile się nie mylę była kiedyś lekturą szkolną i choć to nie było "za moich czasów" moi rodzice skutecznie zachęcali mnie do jej przeczytania. Pamiętam, że na początku mi się nie podobała, ale wkrótce dałam się ponieść fantazji i z ogromną przyjemnością poznawałam przygody Marcina Pypeć, Mysibrata Miauczura ... Recenzja książki Porwanie w Tiutiurlistanie