Popołudnia w naszym domu bywają ciężkie. Zmęczone dziecko, często na "nie"... Gdy już myślę, że dziś szybko zaśnie, nadchodzi wieczór i... Jakiś cudem ten mały szkrab dostaje takiej ilości energii, że sen to ostatnia rzecz o jakiej myśli... Mamy na to swoje sposoby, ale fajnie też zobaczyć jak inni radzą sobie w takich sytuacjach.
"Pora spać, Bo" to historia o małym chłopcu, który, jak to dziecko- nie chce iść spać. Mama zamienia cały wieczorny rytuał w niezwykłą historię, która pozwala maluchowi przenieść się do świata zwierząt. W jednej chwili staje się żyrafą, papugą, nietoperzem, a nawet lwem morskim!
Niezwykle zilustrowana bajka o małym chłopcu, naszej codzienności i zwyczajach zwierząt. Mały dociekliwy człowiek może się z niej dużo dowiedzieć...
Mało tekstu na stronie pozwala skupić się na całej książce nawet małemu słuchaczowi. My czytaliśmy ja dwa razy z rzędu- to chyba najlepsza rekomendacja dla tej historii :)
Córce się podobało, mi również, choć jak dla mnie trochę zbyt dużo dzieje się na poszczególnych stronach. Same ilustracje zwierząt, czy ludzi są przepiękne- zostawiłabym je, natomiast usunęła pozostałe elementy tła. Myślę, że to już mały szczegół i kwestia gustu, a jak wiadomo- ile ludzi, tyle opinii.
Gorąco polecam. Być może komuś ta krótka historyjka ułatwi, albo urozmaici wieczorny rytuał...? :)