Młody Żeromski, po zapoznaniu się z odczytem Brandesa o literaturze rosyjskiej opublikowanym w "Kraju", zanotował w dzienniku pod datą 11 maja 1887 roku: "Brandes rozbierał... Turgieniewa i Dostojewskiego. Zastanowił się przeważnie nad Raskolnikowem... Przecudny artykuł, ale złości mię to, że to Brandes mówi. I Moskali on widocznie polubi. Zły to gatunek ci kosmopolici!" Złość już wkrótce przeniosła się i na powieściopisarza, o którym w recenzji drukowanej na łamach "Nowej Reformy" pisał Żeromski z trzeźwością godną przyszłego autora NA PROBOSTWIE W WYSZKOWIE.
Z rozdziału "Wobec europejskiej sławy pisarza"
Z rozdziału "Wobec europejskiej sławy pisarza"