,,Na tym świecie nic, co naprawdę cenne, nie przychodzi łatwo, ale to nie znaczy, że nie warto o to walczyć”
Jak zaczęłam czytać książkę ,,Półmrok” Katarzyny Staniszewskiej, to totalnie przepadłam. Jestem pod ogromnym wrażeniem pióra Autorki. Bogato rozwinięte postacie i zawiłe wątki zapewniają wciągającą lekturę na długie godziny.
,,Są jednak przysięgi, których nie wolno złamać i ścieżki, którymi trzeba podążać aż do ich gorzkiego końca”
Akcja rozgrywa się w świecie, w którym Eriena dorasta u boku ojca, w siedzibie Zakonu Czuwania. Autorka nie ma litości dla swoich bohaterów – wrzuca ich w coraz większe problemy, zaś kolejne opisy są coraz bardziej dosadne. Jedno jednak trzeba przyznać – całość czyta się naprawdę szybko. W świecie wykreowanym przez Autorkę budzi się ciemność. Czy Erienie wraz ze swoimi kompanami uda się przezwyciężyć mrok? Musicie przekonać się sami ✋
,,Żegnałam człowieka, którego nigdy nie poznałam i próbowałam odnaleźć w sobie wiarę, że gdziekolwiek powędrowała teraz jego dusza, była nareszcie wolna od bólu i Ciemności”
Książka porusza uniwersalne tematy takie, jak walka dobra ze złem czy poświęcenie w imię przyjaźni bądź miłości. Wielką przyjemność sprawiło mi, że mogłam razem z główną bohaterką i jej kompanami przeżywać wspaniałe przygody. W książkę mamy wiele znanych motywów, np. mój ulubiony motyw drogi, ale nie są one oklepane, a przedstawiony z dużą dawką świeżości. Katarzyna Staniszewska umiejętnie łączy style w książce – znajdziemy tutaj militarne opowieści z awanturniczą nutą, ale także sporo intryg. Bohaterowie są pełnokrwiści, historie poruszają, a styl zmienia się zależnie od tego, gdzie rozgrywa się akcja. Autorka w umiejętny sposób buduje całe uniwersum i przywiązuje dużą wagę do szczegółów.
,,Pamiętaj, że ludzi nic nie zjednoczy tak jak wspólny wróg, a ten wciąż jeszcze jest daleko!”
Trzeba przyznać, że Autorka stworzyła coś naprawdę nietuzinkowego. Świat przedstawiony w książkę jest pełen szczegółów i tajemnic, które odkrywamy wraz z bohaterami. Wszystko to opisane jest w niezwykle plastyczny i wyrazisty sposób. Całość jest napisana przepięknym i dźwięcznym językiem, dlatego nie warto się tu śpieszyć, lecz smakować kolejne zdania. Na początku ciężko było mi przebrnąć przez dużą ilość postaci i wątków. Pomocą okazała się mapka ze strukturą Zakonu Czuwania, rodowodem dynastii i spis najważniejszych postaci, które znajdują się na początku książki. Po wgryzieniu się w fabułę mogę zdecydowanie stwierdzić, że ciężko było mi się oderwać – emocje gwarantowane do samego końca!!
,,Potrzeby korony zawsze mają pierwszeństwo przed pragnieniami człowieka, który ją nosi”
Książka pozwoliła mi uwierzyć, że nawet wtedy, gdy wszystko wydaje się być już stracone jest zawsze cień szansy, że to jeszcze nie koniec. Zawsze jest nadzieja.
Gorąco polecam 💜