We wstępie do pierwszego wydania tej książki (z 1986 r.) zaznaczyłem, że pomimo lawinowego rozwoju mediów elektronicznych, drukarstwo długo jeszcze pozostanie wiodącym narzędziem środków masowego przekazu. Dziś, dwadzieścia lat po ukazaniu się owego podręcznika, nadal macie przed sobą tekst wydrukowany na papierze, nie zaś dostępny w postaci informacji czy książki elektronicznej. Co sprawia, że drukarstwo utrzymuje się w tak dobrej kondycji, zamiast powędrować na śmietnik historii? Od autora.