Utworzenie Ośrodka Odosobnienia okryte było początkowo całkowitą tajemnicą. Internowanych przewożono późną nocą, a w mieście wyłączano światło, tak aby nikt nie mógł dostrzec, co dzieje się na skraju Darłówka. Ośrodek zmilitaryzowano, wprowadzono obostrzenia, nie można się było do niego zbliżyć. Do pilnowania internowanych wybrano najlepszych funkcjonariuszy, a tych, którzy nie sprawdzili się, szybko zamieniano. Fragment Wstępu