Prawdziwa do bólu opowieść o pracy korespondentów wojennych i fotografów, dzięki którym dowiadujemy się, co niesie wojna uwikłanym w nią zwykłym ludziom.
Marie Colvin, określana przez współczesnych jako „najwybitniejsza korespondentka wojenna swego pokolenia” zginęła w ataku rakietowym w lutym 2012 roku, podczas pracy nad reportażem o cierpieniach mieszkańców syryjskiego miasta Homs, obleganego przez wojska prezydenta Asada. „Pod ostrzałem” Paula Conroya, przyjaciela Marie, to poruszająca relacja z ostatniego roku ich wspólnej pracy. Przeprowadzeni nielegalnie do Syrii przez powstańców, znaleźli się w potrzasku w oblężonej dzielnicy Baba Amr, prawdziwym piekle na ziemi. Rakieta, która zabiła Marie, poważnie zraniła również Paula, który spędził następne pięć dni w kryjówce, pod ciężkim ostrzałem, bez lekarstw i bez dostatecznej ilości jedzenia i wody. Ta barwnie napisana, pełna napięcia, chwilami przesycona czarnym humorem książka ukazuje, co znaczy być reporterem wojennym w XXI wieku. Jest opowieścią o ludziach połączonych pasją i poczuciem obowiązku – obowiązku niesienia świadectwa