Być kobietą w Afganistanie
„Jamila Barakzai, twoje dni są policzone. Proś miłosiernego Allaha, żeby wybaczył ci wszystkie grzechy. Przygotuj się: wkrótce umrzesz”.
Straszona śmiercią przez talibów, pozostawiona samej sobie przez zwierzchników, Jamila uparcie odmawia zdjęcia munduru. Od najmłodszych lat marzy tylko o tym, by być policjantką i służyć swojemu krajowi. Nie wystarcza jej jednak wyobraźni, by zdać sobie sprawę, że powołanie przekształci jej życie w bezustanną walkę z odziedziczonym po przodkach porządkiem rzeczy, z dyktaturą społeczeństwa patriarchalnego, z fundamentalistycznym fanatyzmem. Jest to wojna codzienna, odważna i prowadzona nieustępliwie. Z narażeniem życia.
„Jamila Barakzai, twoje dni są policzone. Proś miłosiernego Allaha, żeby wybaczył ci wszystkie grzechy. Przygotuj się: wkrótce umrzesz”.
Straszona śmiercią przez talibów, pozostawiona samej sobie przez zwierzchników, Jamila uparcie odmawia zdjęcia munduru. Od najmłodszych lat marzy tylko o tym, by być policjantką i służyć swojemu krajowi. Nie wystarcza jej jednak wyobraźni, by zdać sobie sprawę, że powołanie przekształci jej życie w bezustanną walkę z odziedziczonym po przodkach porządkiem rzeczy, z dyktaturą społeczeństwa patriarchalnego, z fundamentalistycznym fanatyzmem. Jest to wojna codzienna, odważna i prowadzona nieustępliwie. Z narażeniem życia.