Autorka niezwykle śmiałym i ostrym piórem kreśli obraz Kanady niepodobny do rozpowszechnionych wyobrażeń o tym bogatym kraju. Z naturalistycznych realiów Blais buduje dziwną, pełną pasji oraz poezji opowieść o rodzinie Emmanuela: o despotycznej babce, o bracie żyjącym w świecie własnej wyobraźni, siostrze, która marzy o klasztorze, ale ląduje w burdelu. O ludziach pozornie prymitywnych, w których nawet nędza nie może stłumić indywidualności.