W wakacyjny czas trudno się zabrać za niewakacyjną lekturę. Skąd wiedziałam, że najnowszy zbiór opowiadań Moniki Mostowik będzie „niewakacyjny”? Jeśli zwleka się z napisaniem kolejnej książki kilka długich lat, nie może to być lektura do czytania na plaży. Wystarczyło zresztą zerknąć na pierwszy akapit i już wiadomo było, że do tej książki trzeba ... Recenzja książki Patrzę