Prawdziwa przepaść dzieli spadkobiercę bogatego rodu kreolskiego i dziewczynę z prowincji, która pracą musi zarabiac na własne utrzymanie. Margaret Morgan doskonale o tym wie, z domu wyniosła przecież spora dozę zdrowego rozsadku, lecz nie potrafi oprzeć się urodzie Jordana LaMarsha i jego zniewalającej osobowosci, nie umie wyrwac się spod uroku jego czarnych oczu. W dodatku łączy ich wspólna namiętność: malarstwo, natychmiast więc odkrywają w sobie pokrewne dusze, a stąd już tylko krok do miłości. Niestety, los przystojnego Jordana owiany jest tragedią, a mieszkańców Fountain Court - tonącej w różach rezydencji LaMarshów nieustannie nawiedza wspomnienie jego żony Andżeliki, która pewnego dnia zniknęła w tajemniczych okolicznościach.