W 1939 roku Jan Łożański wyrusza na front, przekonany, jak wielu jego kolegów, że wojna szybko się skończy. Tak rozpoczyna się pasjonująca historia młodego mężczyzny, żołnierza, sportowca, którego działania napędzają dwa pragnienia: walki z hitlerowskim okupantem i służby ojczyźnie. Te pragnienia każą mu najpierw uciec z niemieckiej niewoli, później przedostać się na Węgry, a wreszcie – zrezygnować z marzenia o walce w polskiej armii na Zachodzie na rzecz niebezpiecznej, często niewdzięcznej służby kuriera na trasie Budapeszt–Warszawa. Wspomnienia Jana Łożańskiego czyta się jak powieść przygodową, tym bardziej fascynującą, że napisaną przez życie. Jak w najlepszej powieści, nie brak w nich nagłych, niespodziewanych zwrotów akcji, niezwykłych zbiegów okoliczności, dramatycznych pościgów i ucieczek, a także… pięknych kobiet. Sytuacje humorystyczne sąsiadują z tragicznymi, a proza życia – z momentami niezwykłych wzruszeń i patriotycznych uniesień. To naprawdę niezwykła opowieść zwykłego-niezwykłego człowieka, osnuta na tle wydarzeń wielkiej historii.