Opowieści o psach, które ratowały świat. 31 wiernych zwierzaków, które odcisnęły ślady swoich łap w historii

Antis podczas drugiej wojny światowej był maskotką angielskich lotników, którym zawsze przynosił szczęście.
Bobbie przeszedł cztery tysiące osiemset trzydzieści kilometrów, by wrócić do domu.
Rin Tin Tin jako pierwszy doczekał się własnej gwiazdy w hollywoodzkiej Alei Gwiazd.
Jack został słynnym ratownikiem, który z wody wyłowił dwadzieścia siedem osób i dwa psy.

A to tylko niektóre spośród opisanych psiaków!

Co najlepsze — już sama historia przedstawionych psów jest świetną lekturą, ale autorka daje nam również ogólne ciekawostki o tych zwierzakach oraz skrótowo przedstawia inne psy, które dokonały czegoś podobnego! Mamy też jeden żart (ile psów jest potrzebnych, by wkręcić żarówkę) oraz quiz! Razem tworzy to małą skarbnicę wiedzy idealną dla każdego psiarza.
Mam do książki tylko jeden zarzut — wydarzenia bywają nieco cenzurowane. Brakuje chociażby wzmianki o dokładnych okolicznościach śmierci Łajki. Zakładam, że to kwestia tego, że książeczka ma dostarczyć przyjemności, a nie wywoływać łzy. Plus dzięki temu zdaje się być odpowiedniejszą lekturą dla młodszych czytelników. Dla mnie jednak to malutki, maciusieński minusik.
Siedemnastu ilustratorów pracowało nad oprawą graficzną książki, dzięki czemu mamy sporą różnorodność stylów. Jedne obrazki podobały mi się bardziej, drugie mniej, ale każde dodawały czytanym historiom uroku. Jak dla mnie rewelacyjny pomysł! Moja potrzeba patrzenia na piękno została w pełni zas...