Oliver Moon niecierpliwie czeka na wielką paradę otwierającą festiwal czarów, którą organizuje jego szkoła magii. Wkrótce jednak traci zapał i zainteresowanie, bo okazuje się, że jego zadaniem będzie...zbieranie magicznych śmieci. Ale nuda! Postanawia uczynić to zajęcie o wiele ciekawszym, niż się ono z pozoru wydaje. Do pomocy bierze sobie zielone smoczątko, domowego zwierzaka Moonów...i staje się mimowolnym sprawcą pamiętnej katastrofy.