Są osoby, które doskonale znają wszystkie bajki dla dzieci wyświetlane na szklanym ekranie. 👨 Są też takie, które nie kryją zaskoczenia, kiedy okazuje się, że przygody bohaterów można też śledzić wygodnie siedząc na kanapie przed telewizorem. 👩Zdecydowanie należę do tych drugich. Kiedy przeczytałam Oktonautów - stwierdziłam, że historia jest tak wartka i wciągająca, że doskonale nadaje się na wielki ekran. 🙃 Potem zobaczyłam, że w odcinkach można oglądać ją na jednym z popularnych kanałów telewizyjnych dla dzieci. 🧒 Znacie? Bez względu na to, czy jesteście fanami serialu animowanego, czy tak jak ja - nie mieliście o nim pojęcia, zachęcam do sięgnięcia po książkę "Oktonauci i najbardziej samotny stwór". 📘
Oktonauci to sympatyczne, kolorowe stworzenia, mieszkające w Oktostatku w głębi oceanu. 🌊Poznajcie Kapitana Barniego, kota Kocurro (mój faworyt), pingwina Pino, Ksenię, Kolumbika, pieska Dusię, Profesora Atramenta i Tuptusia Natka. Ta brygada chce pomagać zwierzętom i odkrywać nowe gatunki. 🧡 Ich głównym hasłem jest "Odkrywamy, ratujemy, chronimy". 🫶
"Oktonauci i bardzo samotny stwór" to historia o wydawać by się mogło przeciętnym dniu. Każdy jest zajęty swoimi sprawami, kiedy rozlega się alarm profesora Atramenta. 📯Oktostatek jest w niebezpieczeństwie. Został zaatakowany przez wielkiego potwora. 🐲 Drużyna od razu rusza do akcji. Tymczasem, potwór wcale nie jest "potworem", a bardzo samotnym stworem, które zgubiło się w czasie poszukiwań zwierząt podobn...