Armin dowiaduje się, że jest bezpłodny. Najgorsze nie jest to, że nigdy nie będzie mógł mieć dzieci, ale fakt, że ma już trzynastoletniego syna Bo z nieżyjącą od kilku lat Moniką. Kim zatem jest biologiczny ojciec chłopca? Czy prawdziwy znaczy genetyczny, czy emocjonalny? Dlaczego Bo jest tak bardzo podobny do Armina? Zaczyna się śledztwo, w którym ludzie wyślizgują się jak ryby, a rozwiązanie zdaje się oddalać coraz bardziej... aż do zaskakującego finału. Skomplikowaną, wielopłaszczyznową, a jednocześnie niezwykle sprawnie i przejrzyście napisaną powieść-zagadkę Karela van Loona można nazwać zarówno romansem, jak powieścią detektywistyczną, obyczajową i thrillerem psychologicznym.