Opinia na temat książki Ogród pełen emocji

Lubicie książki przyrodnicze dla dzieci? A gdyby dodać do tego mądre przesłania i opakować w atrakcyjną dla najmłodszych historię? Tak właśnie zrobiła autorka książki "Ogród pełen emocji" @ewa_bolesta 👏 Już sama okładka przyciągnęła moją uwagę. Nadal zbyt rzadko pokazuje się niepełnosprawność, a tutaj w przepięknej scenerii od razu widzimy trzy siostry, w tym jedną na wózku inwalidzkim. Na siostrzanej relacji i miłości do zwierząt opiera się cała historia. Siostry przesiadują w ogrodzie i tam prowadzą między sobą ciekawe rozmowy. Klementyna to najstarsza z sióstr, jeździ na wózku inwalidzkim i w każdej sytuacji stara się znaleźć coś pozytywnego. Alicja fascynuje się światem zwierząt i zapisuje interesujące fakty w swoim notatniku. Z kolei Laura jest najmłodsza i często irytują ją drobne rzeczy. Z takiej mieszanki charakterów powstają ciekawe sytuacje opisane w krótkich dziesięciu rozdziałach. Punktem wyjścia każdej opowieści jest inne nietypowe zwierzę - żabnica, jenot, myszojeleń czy kazuar. Książka jest tak zgrabnie napisana, że pomiędzy ciekawostkami o życiu zwierząt przemyca wartościowe treści na temat wdzięczności, medytacji czy pasji. Lektura napisana jest w bardzo przystępny sposób, fajnie oddaje siostrzane relacje. Na uwagę zasługują także piękne ilustracje i kartki z notatnika Alicji o poszczególnych zwierzętach. Najbardziej podobał mi się rozdział o wdzięczności, bo sama ciągle się jej uczę :) Trochę podpadła mi część z "dbaniem o linię", bo zabrakło jasnego komunikatu związanego z akceptacją siebie i tym, że ciało ma być zdrowe a nie szczupłe 🤔 Mój syn jest jeszcze za mały na tę lekturę, ale myślę, że przypadnie ona do gustu przedszkolakom. To fajny zbiór ciekawostek z życia zwierząt, które mogą stać się także pretekstem do rozmów na ważne tematy 👍