O mamo, to zdecydowanie najlepsza książka ostatnich miesięcy! Autorka wgryzła się w temat organizacji i zrobiła to po mistrzowsku. Spojrzała na problemy związane z brakiem czasu, niską efektywnością, frustracją i zmęczeniem z różnych stron. Dzięki czemu ta pozycja jest uniwersalna zarówno dla biznesmena w rozjazdach, jak i gospodyni domowej przebywającej głównie w domu. Wyniesiesz z niej masę wskazówek dotyczących ustalania swoich priorytetów, porządkowania kalendarza, logicznego planowania z wyprzedzeniem czy stawiania swoich granic współpracownikom i znajomym. Na uwagę zasługuje też kompozycja. Z tej książki wyniosłam wiele, a w ogóle się nie zmęczyłam. Obym tylko takie poradniki znajdowała w księgarniach.