Space opera naszpikowana epickimi bitwami gwiezdnych flot
Co tu dużo gadać, ta część jest tak samo dobra jak dwie poprzednie. I znów mamy wiele akcji, kosmiczne bitwy, wiele honoru i poświęcenia, a wszystko polane odrobiną tajemnicy i romansu. Całość przedstawia się sycąco i jednocześnie lekkostrawnie, na co ma wpływ przejrzysta budowa fabuły i prosty język. Mówiąc krótko i na temat: książka genialna, koniecznie kupcie, w mojej prywatnej skali 5+/6.
Sylwester „Sfinks” Fuks, rpg.sztab.com
Mimo że powieść jednoznacznie zalicza się do nurtu science-fiction, to głównego bohatera trapi cały szereg dobrze znanych każdemu z nas problemów: odpowiedzialne stanowisko, a co za tym idzie potrzeba podejmowania odpowiedzialnych decyzji, niesubordynacja podwładnych, problemy natury uczuciowej czy w końcu prozaiczna złośliwość przedmiotów martwych. (...)
Wszystkie wyżej wymienione czynniki sprawiają, że nie dość, iż powieść utrzymała wysoki poziom dotychczasowej serii, to nawet nieco go podwyższyła.
Przemysław „Jok” Grzesiak, Bestiariusz