Wszyscy pogrążeni są w smutku po śmierci Charlotty. Do hotelu napływają kondolencję. Przychodzi też adresowany do Wernera list od Cory Franke. Robert nie potrafi pogodzić się ze śmiercią matki i nie ma zamiaru uczestniczyć w jej symbolicznym pożegnaniu. W końcu pojawia się na uroczystości, a nie jest to miła niespodzianka. Tanja jest zakochana w Christianie, on jednak nie odwzajemnia jej uczuć. Zdecydowanie bardziej podoba mu się Laura. On też nie jest jej zupełnie obojętny. Przyjaźń Laury i Tanji staje pod znakiem zapytania. Katharina obsesyjnie myśli o dziecku, chcąc tym przywiązać do siebie Aleksandra.