Dopisuje do listy, podobnie jak I tom
E: 25.12.2019r.
"Krwawy las" bardzo mi się podobał, natomiast ta książka dosłownie wyrwała mnie z papci. Zabrałem się za nią wczoraj ok 22:00, czytałem do 02:30 a następnie kontynuowałem prawie zaraz po śniadaniu. Muszę się przyznać, ze cierpiałem nieziemskie katusze za każdym razem gdy zmuszony byłem oderwać się od lektury, bo przyszła rodzina lub wychodziliśmy na spacer.