Rzadko czytywana książka. Wspomnienia pilota Pułku Lotnictw Myśliwskiego "Normandie-Niemen", oddziału Wolnej Francji, walczącej na radzieckich samolotach (Jakach) na Froncie Wschodnim.
Mimo roku wydania (1952 we Francji) nie ma w książce zbyt wiele propagandy. Owszem, są pompatyczne, ociekające dla nas Polaków iluzją toasty i okrzyki, ale to raczej margines. Autor ciekawie oddał życie mieszkańców cieplejszej części Europy na obfitującym w mrozy po -30 stopni Froncie Wschodnim. Pułk poniósł w czasie wojny bardzo duże straty ale i odniósł wiele zwycięstw.
Bardzo gorąco polecam fanom historii lotnictwa.