Przeczytane
Zło, mrok, dno, gniot i masakra
Nauki społeczne i ich okolice
,,Książka ta zasadniczo opisuje główne idee NLP w sposób praktyczny'', czytamy w epilogu. ,,Rozwój NLP nie następował na drodze logicznych kroków, więc opisanie go nie było łatwe.''
NLP, mili Państwo, nie ma nic wspólnego z logiką. W sumie z praktyką też. Po lekturze tej pozycji (droga przez mękę, nie polecam) zapamiętałam tylko tyle, że tu nie chodzi o to, że ,,wszyscy jesteśmy zwycięzcami!''
Tu chodzi o to, że najpierw musimy dokonać wizualizacji Siebie-Zwycięzcy, żeby później nasze Ja-Teraźniejsze mogło wczuć się w Siebie-Zwycięzcę i z punktu widzenia Siebie-Zwycięzcy cofnąć się w czasie do Ja-Teraźniejszego i zapytać samego siebie ,,jakich kroków dokonałem i jakie wybory podjąłem, że teraz jestem Prezesem Naczelnym Rady Ministrów (tu-wpisz-jakąkolwiek-posadę)?''
Większość technik prezentowanych przez autorów posiada zdecydowanie bardziej wydumane schematy (zupełnie tak, jakby ktoś założył, że im bardziej coś jest dziwne i skomplikowane, tym samym staje się bardziej, bo ja wiem, naukowe? prawdziwe? objawione? pomocne?), niemal niemożliwe do samodzielnego wykonania i przeprowadzenia w domowym zaciszu.
Książka została napisana w stylu typowo sugestywnym i noszącym wszelkie znamiona klasycznej manipulacji (na zasadzie: TO na pewno Ci pomoże, a jeśli nie, to spróbuj jeszcze raz. Jednak nie pomogło? To znaczy, że robisz to źle, bo NLP jest bardzo skomplikowane. Ale wizualizuj pozytywnie: NLP jest bardzo skomplikowane i dlatego właśnie chcę je zrozumie...