Babcia Adela nie jest stereotypową babcią. Kąpie się codziennie w morzu, jeździ kolorowym samochodem i ... buduje rakiet.Razem z wnuczką Marysia i towarzyszącą jej wszędzie gąską Gizelą, wyrusza latającym wehikułem w kosmiczną podróż, aby z bliska zobaczyć szmaragdową kometę.
Staruszka, mimo swoich siedemdziesięciu lat (według wnuczki jest stara jak dinozaur) potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Śmieszne przygody działają na wyobraźnię, natomiast sama lektura sprawia dużą przyjemność.
Agnieszka Stelmaszyk - znana pisarka książek dla dzieci i młodzieży stanęła na wysokości zadania, przedstawiając nam mądrą i zabawną historię, a przede wszystkim udowadniając, że nie ma rzeczy niemożliwych. W ten oto cudowny sposób pokazuje,że marzenia - niezależnie od wieku są dla wszystkich, a ich realizacja sprawia, iż nasze życie jest pasmem fascynujących doświadczeń
Na szczególną uwagę zasługuje tu ilustratorka, Monika Filipna, dzięki której książka zachwyca, ale również staje się doskonała pod każdym względem.