TRADYCJA GROZY NA WYSPACH BRYTYJSKICH TO NIE TYLKO M.P. SHIEL, E.F. BENSON, H.G. WELLS, ALE I BARRY PAIN... Barry Pain (1864-1928) - podobnie jak W.W. Jacobs i Jerome K. Jerome - był w angielskiej literaturze popularnej znany jako humorysta. Ale podobnie jak wspomniani jego koledzy po piórze pisał także opowiadania niesamowite. Taki zbiór jego historii polecił August Derleth w swym liście z roku 1934 znajomemu i twórcy podobnych opowieści: H.P. Lovecraftowi. A ten, zachwycony lekturą, uznał, że w kolejnym wydaniu eseju „Nadnaturalny horror w literaturze” musi wspomnieć i o tym pisarzu... I choć okoliczności sprawiły, że stało się inaczej, to w historii gatunku Barry Pain znalazł swoje miejsce - o czym świadczą współczesne wznowienia jego budzących strach opowieści...