Opinia na temat książki Niespokojni ludzie

Fredrik Backman „Niespokojni ludzie”. Niesamowita powieść o akcji statycznej, a przy tym pełnej życiowego dynamizmu. Czy to możliwe? Autor osiąga swój cel poprzez przedstawianie kolejnych, jakże transparentnych postaci i ich historii. Fabuła jest nieskomplikowana. Po nieudanym napadzie na bank przestępca przypadkowo znajduje się w jednym pomieszczeniu z obcymi sobie ludźmi, którzy stają się zakładnikami. Do akcji wkracza dwóch policjantów, realizujących swój, sporządzony naprędce plan. Każdy z zakładników to osobowość wyjątkowa, o wnętrzu pełnym intymnych przeżyć oraz empatii, choć nie zdają sobie oni z tego sprawy. Funkcjonują zgodnie, z zasadami powszechnie przyjętymi w cywilizowanych społeczeństwie, za poprawne. We wnętrzu duszy drzemie jednakże prawda o nich samych, która w wyniku sytuacji dotychczas niespotykanej, ujawnia się krok po kroku. Konstrukcja fabuły niesamowita, typowa dla Fredrika Backmana, uderza nas kolejnymi niespodziankami… Początkowo książkę czytałem z dystansem (udziwniona), później z zaciekawianiem, w końcu rozczuliła mnie (popłynęła łezka). Może końcówka była zbyt cukierkowa, może zbyt idealistyczna, a może właśnie tak, być powinno? Na Netfix można zobaczyć miniserial nakręcony na podstawie powieści, ale jeśli go obejrzę, to dopiero za jakiś czas – tymczasem nie chcę ingerować we własną wyobraźnię, która stworzyła obraz, do którego będę jeszcze wracał. Książkę polecam z całego serca.