To kolejny tom dziennika Hena, który ma formę zbioru esejów i w którym autor pisze głównie o latach 90. Przekracza siedemdziesiątkę, więc siłą rzeczy jest to głównie książka o przemijaniu, o starzeniu, się, o tym czy jeszcze można czegoś oczekiwać od życia w pewnym wieku. Autor odpowiada, że tak, że każdy wiek wiąże się z nadzieją, z optymizmem pa... Recenzja książki Nie boję się bezsennych nocy. Z księgi trzeciej