Z głową pełną niechcianych wspomnieć. Z garścią tabletek przeciwbólowych w dłoni. Samotna, wściekła i bezsilna kobieta opłakuje swoje rozbite małżeństwo, szukając odpowiedzi na odwieczne pytanie "dlaczego". Po odejściu Adriena Louise straciła chęć życia, jego smak. Nie ma już siły, by odczuwać szczęście, ból czy strach. Louise i Adrien kochali się pierwszą, młodzieńczą miłością, aż do chwili, gdy Adrien poznał młoda kochankę ojca, Paulę, ideał kobiety o zabójczym wzroku. Odtąd Louise żyje, nie żyjąc pełnią życia. Czeka, na nic nie czekając. Trwałoby to miesiącami albo latami, gdyby nowa miłość nie pozwoliła jej na nowo nauczyć się gestów i odnaleźć radości życia. Lakonicznym, a zarazem czułym i niekiedy bardzo zabawnym językiem, autorka, nie oszczędzając siebie ani nikogo, opowiada o wędrówce do piekieł i powrocie do świata żywych.