Praca ma charakter unikatowy. Jeszcze 15 lat temu jej publikacja (a zapewne samo badanie) byłyby niemożliwe, albo opatrzone klauzulą tajności. W całym tekście wyczuwa się kompetencje autora i jego dogłębną znajomość podjętej problematyki. Są też takie ustępy w rozprawie, w których wiedza M. Jędrzejko jest iście imponująca. Rozprawa jest dla mnie tylko pozornie o narkomanii. To rozprawa w gruncie rzeczy o odpowiedzialności za instytucję (nader ważną!), za jednostkę, za kształt bezpieczeństwa.