Cieszę się, że mogłam wrócić do uniwersum „The Inheritance Games” i to w tak fantastyczny sposób. „The Grandest Game” to trochę kontynuacja losów Avery, lecz również trochę inna, osobna historia. Głównymi bohaterami są tutaj całkiem inne postaci, niektóre mogliśmy już wcześniej troszkę poznać, a inne są całkowicie nowe, a łączy ich jedno: chęć wygranej. Jednak gra nie jest łatwa, w dodatku po drodze dzieją się zaskakujące, dziwne i złowrogie rzeczy.
Ja jestem całkowicie pochłonięta i zakochana. „The Inheritance Games” to jedna z najlepszych zagadkowych serii młodzieżowych, jakie czytałam i nie spodziewałam się, że dostaniemy kolejną serię, tym razem związaną z Wielką Grą, która jest organizowana przez Avery. Wszystko w tej książce jest utrzymane w dokładnie takiej samej tonacji i zabarwieniu, jak w serii TIG, czyli dostajemy ogromną porcję zagadek i łamigłówek oraz wielkich tajemnic i związanych z nimi niebezpieczeństw. Ta książka nie pozwoli wam się nudzić. Każdy, kto pokochał „The Inheritance Games”, z pewnością odda swoje serce „The Grandest Game”.