Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za nudziarę, gdy znowu powiem, że uwielbiam książki z biblioteki… zwłaszcza te, które odciskają trwały ślad w umyśle i duszy. A do takich niewątpliwie zaliczam „Nad życie. Czego uczą nas umierający” Marii Mazurek i Wojciecha Harpuli. Dodam tylko, że pisząc o śladach, mam na myśli refleksy dwojakiego rodzaju. Po p... Recenzja książki Nad życie. Czego uczą nas umierający