Opinia na temat książki Na psa urok, ości śledzia

@Diviana @Diviana · 2024-03-18 13:15:29
Kto poznał już Teklę z wcześniejszych książek Olgi Rudnickiej ten wie, że nie mogło być inaczej niż śmiesznie, z drugiej strony mam wrażenie, że pomimo lekkiego i zabawnego tonu książka ta drugie dno.

Zacznę od początku, po tym jak przyszłą teściową Tekli zdradził mąż jest ona w kiepskim stanie, marudna i bardzo kontrolująca swego syna, do tego stopnia, że go śledzi by sprawdzić z kim się spotyka. Wszyscy mają jej dość i wtedy Tekla jakimś dziwnym podszeptem sumienia proponuje teściowej sabat, a ta się na niego zgadza. Wynik sabatu jest zaskakujący, gdyż jeszcze nie były mąż pani Florkowej pada trupem. Teściowa niezwykle zadowolona z efektu zmienia swoje życie diametralnie i postanawia cieszyć się życiem, co jest bardzo niecodzienne dla jej otoczenia. Pełna werwy, podskakująca i w kwiecistej sukience pani Florkowa zaczyna denerwować swego syna bardziej niż w posępnej formie, z tego względy jedzie razem z Teklą do jej domu rodzinnego na dwutygodniowy urlop. Jednak oczywiście wszystko nie może być takie proste. Pani Florkowa szybko uświadamia niczego nie spodziewające się społeczeństwo wiejskie jakie niezwykłe moce ma Tekla. Kobiety ze wsi proszą więc Teklę by urządziła u nich sabat. Tekla się zgadza a po całym sabacie zaczynają dziać się dziwne rzeczy, niektórzy umierają inni zupełnie się zmieniają a większość ma bardzo dziwne sny. Czy to czary, czy też ktoś podstępnie wykorzystuje sabat aby ukryć swoje zbrodnie? Tego dowiesz się z tej książki. Oczywiście wszystko okraszone zabawnymi dialogami, popłakałam się ze śmiechu 😊

Z drugiej strony książka ta pokazuje, że jak człowiek zaczyna wierzyć i otwiera się na nowe możliwości wszystko może się zdarzyć. Co dał sabat i wspierająca moc kobiet? To, że kobiety te skoncentrowały się na swoich emocjach, zauważyły co tak naprawdę jest problemem, zaczęły ze sobą rozmawiać i działać i jest to fantastycznie pokazane.
To już 25 książka Olgi Rudnickiej, którą przeczytałam i chyba jest jedną z moich ulubionych, właśnie za to drugie dno.

Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Na psa urok, ości śledzia
Na psa urok, ości śledzia
Olga Rudnicka
8.4/10
Cykl: Zezowate szczęście Tekli, tom 3

Chcąc nie chcąc – a naprawdę nie chcąc! – Tekla zamieszkuje pod jednym dachem z przyszłą teściową, która, dość nieoczekiwanie dla wszystkich, tuż przed finansowo niekorzystnym dla niej rozwodem, owdo...

Komentarze

Pozostałe opinie

Trzeci tom przygód Tekli oczywiście jak to ja zaczęłam od ostatniego jednak ani przez chwilę nie czułam się pogubiona. Tekla od dziecka podejrzewana była o tajemne moce, ona sama w to nie wierzy, spe...

Teściowa...Tekla za swoją nie przepada, zresztą z wzajemnością. Michał to dobry chłopak i w sumie przyszły mąż, ale czy da radę mieć u boku taką mamusie? Wszystko się zmienia, kiedy owa teściowa zost...

Tekla ubawiła mnie setnie, ale jej mamusia, babcia i teściowa rozłożyły mnie na łopatki. Na poprawę humoru książka idealna. Odprawianie guseł w ich wydaniu nie może nie przynieść efektów… jakiś:) Ale...

Po komedie kryminalne autorstwa Olgi Rudnickiej sięgam w ciemno, tym bardziej po jej serie. Lubię nieco szaloną Matyldę, ale Tekla również ma swoje miejsce w moim sercu, tym bardziej, że od dziecka n...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl