„Na granicy” to historia majora Karola Kazimierza Kosteckiego, ps. „Kostek” (1917-1998), niezwykłego człowieka, który od pierwszych dni wojny balansował na granicy życia i śmierci, a któremu los z zadziwiającą skutecznością sprzyjał.
Długo można wymieniać wszystkie funkcje, jakie sprawował w ponurych latach II wojny światowej; oficer wojska polskiego dowodzący kompanią w wojnie obronnej ‘39 roku, kurier Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej, komendant V rejonu w obwodzie Tomaszów Lubelski organizacji Wolność i Niezawisłość. Ale ta, z którą najbardziej się identyfikował i najbardziej sobie cenił, to była funkcja dowódcy kompanii „Narol” w strukturach Armii Krajowej. Wraz z żołnierzami z Narola i okolicznych wiosek położonych na granicy Generalnego Gubernatorstwa, a terenów zagarniętych przez ZSRR, dokonywał rzeczy wielkich. Wodził za nos niemieckich okupantów, skutecznie odpierał ataki Ukraińskiej Powstańczej Armii, a po narzuceniu przez Stalina komunistycznej władzy w Polsce trwał w konspiracji, wierząc, że tego okupanta także uda się pokonać.
Podkomendni zapamiętali go jako bezkompromisowego dowódcę z zawadiacką duszą i kresowym poczuciem humoru