Na "antypodach modernizmu" to książka będąca surowym głosem krytyki aż nazbyt widocznego kryzysu obecnej epoki, głosem obnażającym złowieszcze oblicze nowoczesności i jej nędzę wobec metafizycznych wyżyn „świata Tradycji”. To wołanie o otwarcie oczu i odrzucenie wszelkich zabobonów modernizmu. To świadectwo, iż Prawica nie złożyła jeszcze broni i nie skapitulowała przed siejącymi zniszczenie siłami globalnego przewrotu. Orientacje wśród zamętu stają się nieodzowne, zwłaszcza gdy Kali Yuga ma się ku końcowi…