Za kilka lat, w wiek średni zacznie wchodzić pierwsze pokolenie Polaków wychowanych na kulturze ulicy - pokolenie nie pamiętające (a jeśli już to przez mgłę) zrywów solidarnościowych i stanu wojennego. Średnią klasę robotniczą w naszym kraju już wkrótce reprezentować będą głównie ludzie, którzy jako pierwsi sprzeciwili się ustrojowi demokratycznemu. Jako pierwsi obrzucali błotem kapitalizm, protestując przeciwko brakom wolnych miejsc w żłobkach czy rosnącym cenom paliw. Od początku lat 90-tych w siłę rosła kontrkultura ukierunkowana na walkę z kulawą sprawiedliwością sądów powszechnych, korupcją wśród lekarzy czy bezkarnością polityków. Hiphopowcy okazali się najważniejszym ruchem kulturowym przełomu XX i XXI wieku. "My, Pokolenie Hip-Hopu" jest pierwszą w naszym kraju publikacją, która stara się to udowodnić.