Tabitha jest Amerykanką i przybywa, aż z Detroit w odwiedziny do francuskiego dziadka, by smakować i zwiedzać Miasto Świateł. Jej sąsiadką zostaje słynna Julia Child (postać autentyczna), która w wolnych chwilach uczy ją gotować.
W piwnicy ich kamienicy zostaje znalezione ciało, a narzędziem zbrodni jest jeden z noży Julii. By chronić sobie i bliskie jej osoby, Tabitha stawia czoło niebezpieczeństwu i przemierza miasto z zamiarem zdemaskowania złoczyńcy.
“Morderstwo po francusku” to bardzo przyjemna opowieść z kryminalnym zacięciem autorstwa Colleen Cambridge. Akcja rozgrywa się w Paryżu tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Książka napisana została z dużą lekkością i znajomością ludzkich charakterów. Bohaterowie tworzą fajną kolorową mieszankę i przeżywają niesamowite przygody. Powieść jest tak miła i otulająca, że mimo obecności trupa, zatęskniłam za możliwościami, które daje Paryż. Ta nazwa niesie tyle wspaniałych konotacji: zabytki, kultura, styl życia i unoszące się zewsząd zapachy francuskiej kuchni. Opisy potraw brzmiały tak smakowicie, że momentami ciekła mi ślinka.
To idealna propozycja dla fanów lżejszych historii z kryminalnym dreszczykiem.