Postanowiłem sięgnąć po tę książkę, ponieważ chciałem oderwać się od długich książek, chciałem przeczytać coś krótkiego i dobrego, co mnie zaciekawi na długi wieczór. Autorem książki jest Maciej Adamiec, którego ta książka jest debiutem literackim. Książka opowiada o Witoldzie, zwanego Cegłą, który wpada w problemy przez swojego zmarłego ojca, który nie spłacił długu, przez co dwóch silnych mężczyzn go atakuje i ląduje w szpitalu. W szpitalu poznaje nowego kolegę, z którym się zaprzyjaźnia. Następnie dzieje się wiele akcji, dzięki którym Witek i Dawid poznają się coraz bardziej. Książka opowiada o przyjaźni i misji, którą muszą wykonać.
Tak jak mówiłem, jest to krótka książka, ponieważ ma około 140 stron a potrafi bardzo wciągnąć młodszego czytelnika. Nie była najlepsza, ponieważ czułem, że autor przeciąga po to, aby na koniec wszystko szybko się wyjaśniło, lecz jest dobrą książką dziecięca. Powiem tyle, mi się spodobała i to bardzo. Polecam ją bardzo młodym osobom. Książka jest oczywiście 9+, więc pewnie większość może ją przeczytać.
Oceniam tę książkę 9/10.
Dziękuje Wydawnictwu Literatura za egzemplarz <3