Od pierwszych zdań tej historii czułem się otulony skrzydłami aniołów, cherubinów i pulchnych amorków. Czułem bijące od nich ciepło i było mi z tym cudownie – potrzebowałem tego. Akcja książki rozgrywa się w moim mieście w Gdańsku. Lubię, gdy zanurzając się w czytaną opowieść mogę spacerować uliczkami mojego miasta. Daje mi to większą możliwość w... Recenzja książki Miłość pod skrzydłami Anioła